Galarski: Myślę, że to pytanie do naszego zarządu i kibiców

Już w sobotę tuż przed godz. 19 gracze Rzekunianki Rzekuń mogą dokonać historycznego wyczynu. Jeśli ograją Wkrę Bieżuń będą świętować awans do V ligi. Wybieracie się na spotkanie? Jaki typujecie wynik? 

- Mocno wierzę, że po ostatnim gwizdku to my będziemy mieli powody do zadowolenia. Jesteśmy w bardzo dobrej dyspozycji i zrobimy wszystko, żeby wywalczyć mistrzostwo Klasy Okręgowej - mówi Jakub Galarski, pomocnik Rzekunianki.

Reklama

22-latek przyznaje, że nie bardzo pamięta jesienne spotkanie. - Przegraliśmy różnicą dwóch goli (1:3 - przyp. red.). Mierzyliśmy się w zimowej aurze, która nie pomagała nam w grze. To był typowy mecz walki - dodaje autor 11 trafień.

Jak mówi, on wraz z kolegami znają mocne i słabe strony rywala. - Nie powinni nas niczym zaskoczyć. Wiemy, że w składzie jest najlepszy snajper ligi, którzy strzela jak natchniony, ale nasza w tym głowa, by nie mógł cieszyć się z kolejnych trafień - przyznaje.

Czy szampany leżą w lodówce? - Myślę, że raczej to pytanie do naszego zarządu i kibiców. My skupiamy się na meczu. Przed nami nieco ponad 90 minut. Fajnie byłoby wywalczyć historyczny awans i zapisać się w historii tego klubu. Mocno w to wierzę. Mamy atut swojego boiska i wiemy, jak to wykorzystać. Dodatkowo, nasi kibice z pewnością dodadzą nam skrzydeł - kończy.

Odsłon: 10195

Komentarzy: 0

21:25, 16.06.2023r.