Wreszcie! Narew wróciła do gry

Zawsze po niepowodzeniach, gorszych momentach przychodzą te lepsze. Sprawdziło się to w przypadku Narwi Ostrołęka. Podopieczni Marcina Gałązki wrócili do wygrywania. Niebiesko-czerwoni poradzili sobie z groźnym Żbikiem Nasielsk.

Zaczęło się od gola dla gości. Nasi szybko zareagowali i wyszli na prowadzenie po strzałach Patryka Sokołowskiego i Przemysława Olesińskiego. Dwukrotnie asystował Bruno Vilele Ghingaro. Tuż przed zmianą stron przyjezdni wyrównali.

Reklama

Druga część zaczęła się wyśmienicie. Brazylijczyk podawał po raz trzeci, a Artur Bajor trafił na 3:2. W doliczonym czasie gry goście stracili Jacka Lewandowskiego, który obejrzał drugą żółtą kartkę, a w odpowiedzi Damian Gałązka postawił kropkę nad "i" po zagraniu od Kacpra Domiana.

Dla Narwi była to szósta wygrana w sezonie. W następną sobotę drużyna uda się na bój z MKS-em Ciechanów, który dzisiaj przegrał 1:2 z Huraganem Wołomin.

Narew Ostrołęka - Żbik Nasielsk 4:2 (2:2)
Bramki: Sokołowski 22', Olesińśki 26', Bajor 47', Gałązka 90+2' - Rutkowski 14', Stańczak 44'.
Narew: Stepnowski - Sokołowski, Kamionowski, Bajor, Olszewski (83' Abou Khaled), Ciężar, Białobrzeski, Vilela, Gałązka, Olesiński, Ciecierski (80' Domian).
Czerwona kartka: Lewandowski 90+1', za dwie żółte kartki.

Reklama

Zobacz zdjęcia:
Narew 1962 Ostrołęka - Żbik Nasielsk

Więcej zdjęć: Narew 1962 Ostrołęka - Żbik Nasielsk

Odsłon: 18001

Komentarzy: 1

16:10, 07.10.2023r.