Aktualności
Liczba Kolumbijczyków musi się zgadzać
Znamy nazwisko kolejnego zawodnika, który związał się z KS CK Troszyn. W składzie ekipy Michała Złotkowskiego pojawił się gracz z Kolumbii. 24-latek ma ciekawą przeszłość.
Andres ma w swoim CV grę w klubach z: Hiszpanii, Boliwii oraz Kolumbii. Środkowy pomocnik jest wychowankiem Atleticu Nacional, a do zespołu przychodzi z hiszpańskiego Écija Balompié.
Reklama
- Jestem szczęśliwy, że mogę tu być, a zarazem czuję ogromną motywację i głód, by rozpocząć walkę za ten klub. Dam z siebie wszystko, by swoją grą sprawić radość kibicom - mówi Andres.
- Odsłon: 5855
- Komentarzy: 0
- 18:15, 28.03.2024r.
» Powiązane artykuły
KS CK Troszyn z Wilgą. Matusiak: Bez kolegów nie byłoby hat-tricka
Przed piłkarzami Michała Złotkowskiego spotkanie z Wilgą Garwolin. Początek o godz. 14:00. Przed tygodniem troszynianie nie dali szans KS-owi Raszyn. Wygrali 9:0, odnosząc najwyższe zwycięstwo w historii czwartoligowych rozgrywek.
Nowy trener przed debiutem. Szymański: Przede mną ogromne wyzwanie
Przed piłkarzami z Myszyńca spotkanie wyjazdowe z GKS-em Łyse. Dzisiaj o godz. 16:00 początek starcia derbowego. Bartnik po raz pierwszy wystąpi pod wodzą nowego trenera. W ostatnich dniach Krzysztof Szymański zastąpił Adriana Wajdę.
Który kolega będzie górą, czyli KS CK Troszyn gra z Wilgą
Przed zespołem z Troszyna mecz przed własną publicznością. Przed tygodniem Edgardo Ruiz i spółka roznieśli KS Raszyn. Strzelili aż dziewięć goli. Teraz zadanie będzie trudnieje. KS CK zmierzy się z Wilgą Garwolin.
Narew jeszcze wierzy? Trzeba wygrać w stolicy
W tym momencie zespół z Ostrołęki ma 10 punktów straty do drugiej w tabeli Makowianki Maków Mazowiecki. Do końca sezonu pozostało kilka kolejek. Jeśli podopieczni Marcina Gałązki chcą przeskoczyć w tabeli rywala i wywalczyć awans do IV ligi, nie mogą się pomylić. Pierwsza próba z Polonią II.
Starsi panowie grają w piłkę. Jak to się zaczęło? (zdjęcia)
Weterani kurpiowskiej piłki nożnej odpoczywają przed rundą rewanżową. Na boiska wracają do długim weekendzie majowym. Jak to wszystko się zaczęło!? Panowie spotykali się i grali wieczorami na lokalnych boiskach. Były to luźne, męskie spotkania i brakowało systematycznej punktowej rywalizacji. Mirosław Lesiński (Kolesie Kadzidło) lokalny działacz sportowy wpadł na pomysł rozpisania ligi dla oldbojów.